Volvo XC90 – jakość przede wszystkim (Artykuł sponsorowany)

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, dlaczego na polskich drogach można dostrzec tak małą liczbę samochodów Volvo? Być może należałoby ująć to w inny sposób – dlaczego w porównaniu z innymi markami, na przykład Skody, Volkswagena i tak dalej jest ich relatywnie niewiele? Być może postaramy odpowiedzieć się na to pytanie w poniższym tekście.

Dane nie kłamią. Jeśli przyjrzymy się najnowszym zestawieniom na temat jakie marki samochodowe Polacy najchętniej wybierali w 2017 roku, przekonamy się, że Volvo nie ma nawet w pierwszej dziesiątce. Zastanawiające, prawda? Liczby bezwzględne mówią, że na prawie pół miliona nowych samochodów zarejestrowanych nad Wisłą w poprzednim roku, najwięcej osób wybrało Skodę, a potem plasują się w kolejności: Toyota, Volkswagen, Opel, Ford, Renault, Kia, Dacia, Hyundai oraz zamykający pierwszą dziesiątkę Mercedes. Co ciekawe, Volvo sklasyfikowano dopiero na dwudziestym miejscu z dość skromną – delikatnie mówiąc – liczbą dziewięciu tysięcy sprzedanych egzemplarzy. W porównaniu z sześćdziesięcioma tysiącami Skody, której modele również niepodzielnie królują wśród klientów firmowych (Octavia i Fabia na dwóch pierwszych miejscach) to rzeczywiście niewiele. Czy to znaczy – zadajemy sobie już w podświadomości pytanie – że Volvo ma jakąś skazę, a samochody tej marki są po prostu złe? Pamiętajcie jednak, że najprostsze wytłumaczenia bardzo często nie są tymi najtrafniejszymi. Przyjrzyjmy się, co rzeczywiście ma do zaoferowania szwedzka marka.

Wpadka sprzed lat

Część z was pewnie pamięta, że w 2010 roku Volvo zaliczyło spektakularną wpadkę podczas pokazu nowego modelu samochodu S60. Dlaczego spektakularną? Producent sprosił na pokaz nowego systemu bezpieczeństwa dziennikarzy, a ten po prostu nie zadziałał. W konsekwencji samochód uderzył w obiekt, przed którym miał się zatrzymać. Czy jednak coś tak nieistotnego mogłoby wpłynąć na kondycję koncernu? Raczej nie – i nie ma sensu drążyć dalej tego tematu, zwłaszcza, że wyniki użytkowania tego samego systemu bezpieczeństwa okazały się więcej niż zadowalające. Ot, przykry wypadek przy pracy, w którym nikt nie ucierpiał, ale temat na nagłówki artykułów był całkiem chwytliwy. Jednak akurat pod względem bezpieczeństwa Volvo niejednokrotnie udowadniało, że znajduje się w czołówce jeśli chodzi o samochody osobowe. Żeby nie być gołosłownym, przypomnijmy choćby prestiżową nagrodę, jaką zdobył model V40 w głośnym teście European New Car Assessment Programme w 2012 roku. Szukajmy więc dalej.

Nie ilość, ale jakość

Racjonalna odpowiedź wydaje się jedna – Volvo nie idzie w ilość, ale w jakość. Mówiąc inaczej, Volvo inwestuje raczej w samochody klasy Premium, czyli – jakbyśmy powiedzieli stojąc w supermarkecie – z wyższej półki. Weźmy więc inny ranking do ręki, jaki sporządził Business Insider Polska w maju 2016 roku dotyczący właśnie samochodów klasy Premium, które najlepiej sprzedają się w Polsce. I tam już Volvo jest odpowiednio doceniane, zajmując wysokie miejsca. Zresztą rozwiązanie zagadki ze wstępu nie jest przecież charakterystyczne tylko dla Volvo, w przytoczonym na początku rankingu również Audi czy BMW zajmowały dalsze miejsca, ponieważ klasa Premium rządzi się mimo wszystko nieco innymi prawami. Można powiedzieć, że jest to pierwsza liga samochodów – nie każdy może w niej grać, ale wszyscy chętnie ją oglądają. I marzą, żeby kiedyś, po długich przygotowaniach, tam trafić.

Dobry SUV nie jest zły

Jedną z wizytówek Volvo są bezsprzecznie SUV-y, czyli tłumacząc na polski samochody sportowo-użytkowe. Jak wynika z danych za rok 2016, spośród 15 milionów sprzedanych samochodów w Europie ogółem, aż jedną czwartą stanowił właśnie ten typ pojazdów, odnotowując bardzo wysoki wzrost. Jednak SUV-y podbiły również rynek amerykański – na przykład w 2015 roku Stany Zjednoczone okazały się największym rynkiem zbytu dla Volvo z najchętniej wybieranym przez Amerykanów Volvo XC90, największy spośród SUV-ów produkowanych przez szwedzki koncern. Pozostając przy tym modelu, w 2017 roku jest sprzedaż wzrosła, co wydaje się nieprzypadkowe – samochód jest rzeczywiście zrobiony bardzo solidnie. Nie dziwne więc, że jest chętnie wybierany przez wielu klientów na świecie, tym samym windując wyniki koncernu w ostatnich latach. Również w Polsce XC90 cieszy się sporą popularnością. Weźmy choćby ranking opublikowany jakiś czas temu na stronie moto.pl, gdzie zarówno XC60, jak i XC90 znajdują się w pierwszej piętnastce najchętniej wybieranych samochodów tej klasy. Volvo XC90 prezentuje się ciekawie na przykład pod względem nowinek technologicznych – znajdziemy tu ciekawą nawigację Sensus, dzięki której możemy być cały czas podłączeni on-line. Praktycznym rozwiązaniem jest również Volvo On Call, czyli próba wykorzystania mobilnych technologii na przykład w razie awarii. Szczegóły tego cuda każdy może obejrzeć sam: https://www.volvocars.com/pl/modele/nowe-modele/xc90.

Być może względnie mało osób jeździ Volvo, ale powiedzmy sobie szczerze: kto by nie chciał wsiąść do takiej maszyny?